izawrona.fotkoblog.pl
MoJe ŻyCiE
Zarcie w szpitalu
2016-08-24 11:24:38
Wiem na 100% ze nie zdalam matury, sprawdzalam odpowiedzi... Mam chyba z 12 pkt dobrych z zamknietych. Z otwarty zle wyniki mi wyszly :(. Mam dosc. Od 1 Liceum co pol roku mialam poprawki z matmy. Mam dosc ! Nienawidze tych ludzi co dale na maturze obowiazkowa matematyka, potrafia zniszczyc ludziom zycie, masakra :(. Nikt mnie nie rozumie, nic mi nie wyszlo. Nie potrafie zdjac prawa jazdy, nie potrafie dostac sie do Teatru, nie potrafie zdac matury :( co jest ze mna nie tak?
Komentarze
izawrona
97 miesięcy temu
ekscentrycznie:
Prawo jazdy cholernie ciężko zdać, bo wszystko zależy od szczęścia i od egzaminatora, umiejętności są najmniej istotne. Możesz zajebiście umieć jeździć, ale jak egzaminator chce na Tobie zarobić, to i tak Cię upierdoli.
A co do matematyki to zupełnie tego nie rozumiem. Niszczenie życia, po prostu.
Okej, dodawanie, odejmowanie, dzielenie, mnożenie. Ale po kiego grzyba nam trójkąty, pierwiastki, logarytmy i inne chuje muje, węże dzikie?
Porażka.
Nie obwiniaj się! :(
Zyje 20lat , a w zyciu nie przydala mi sie jeszcze np. Trygonometria, sterometria, logarytmy.
Pakuja w nas wiedze, ktorej i tak nie wykorzystujemy...
Ciekawe czy taki matematyk idac do sklepu i mial tylko 50zl na dzien bylby w stanie podzielic ta kase tak, aby starczylo na 4-osobowa rodzine na sniadanie,obiad,deser,kolacje.
Ciezko by bylo. Taka matma jest po trzebna, a nie trapezy :)
izawrona: ekscentrycznie: Prawo jazdy cholernie ciężko zdać, bo wszystko zależy od szczęścia i od egzaminatora, umiejętności są najmniej istotne. Możesz zajebiście umieć jeździć, ale jak egzaminator chce na Tobie zarobić, to i tak Cię upierdoli. A co do matematyki to zupełnie tego nie rozumiem. Niszczenie życia, po prostu. Okej, dodawanie, odejmowanie, dzielenie, mnożenie. Ale po kiego grzyba nam trójkąty, pierwiastki, logarytmy i inne chuje muje, węże dzikie? Porażka. Nie obwiniaj się! :( Zyje 20lat , a w zyciu nie przydala mi sie jeszcze np. Trygonometria, sterometria, logarytmy. Pakuja w nas wiedze, ktorej i tak nie wykorzystujemy... Ciekawe czy taki matematyk idac do sklepu i mial tylko 50zl na dzien bylby w stanie podzielic ta kase tak, aby starczylo na 4-osobowa rodzine na sniadanie,obiad,deser,kolacje. Ciezko by bylo. Taka matma jest po trzebna, a nie trapezy :)
ekscentrycznie
97 miesięcy temu
Dokładnie tak. Powinni nas uczyć tego, co się przydaje w życiu, a nie zapychać głowy śmieciami.
ekscentrycznie: Dokładnie tak. Powinni nas uczyć tego, co się przydaje w życiu, a nie zapychać głowy śmieciami.
Dodaj komentarz
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka:
Prawo jazdy cholernie ciężko zdać, bo wszystko zależy od szczęścia i od egzaminatora, umiejętności są najmniej istotne. Możesz zajebiście umieć jeździć, ale jak egzaminator chce na Tobie zarobić, to i tak Cię upierdoli.
A co do matematyki to zupełnie tego nie rozumiem. Niszczenie życia, po prostu.
Okej, dodawanie, odejmowanie, dzielenie, mnożenie. Ale po kiego grzyba nam trójkąty, pierwiastki, logarytmy i inne chuje muje, węże dzikie?
Porażka.
Nie obwiniaj się! :(
ekscentrycznie: Prawo jazdy cholernie ciężko zdać, bo wszystko zależy od szczęścia i od egzaminatora, umiejętności są najmniej istotne. Możesz zajebiście umieć jeździć, ale jak egzaminator chce na Tobie zarobić, to i tak Cię upierdoli. A co do matematyki to zupełnie tego nie rozumiem. Niszczenie życia, po prostu. Okej, dodawanie, odejmowanie, dzielenie, mnożenie. Ale po kiego grzyba nam trójkąty, pierwiastki, logarytmy i inne chuje muje, węże dzikie? Porażka. Nie obwiniaj się! :(
odpowiedz